Dzielnicowy uratował tonącą kobietę!
Dzielnicowy uratował życie kobiecie nad zalewem w Janowie Lubelskim. Policjant wypoczywając nad wodą w dniu wolnym od służby zauważył kobietę, która próbowała przepłynąć na pobliską wysepkę, do której wcześniej dopłynął jej pies. W pewnym momencie zaczęła się topić. Policjant bez wahania wskoczył do wody i wyciągnął kobietę.
Czasami ludzkie życie zależy od tego, że ktoś znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. O ogromnym szczęściu może mówić kobieta, która przebywała na janowskim zalewie wspólnie z dwoma swoimi psami. W pewnym momencie jeden z psów wszedł do wody i popłynął na oddaloną od brzegów wyspę kobieta udała się za nim nie zważając na poziom wody i zaczęła się topić.
Aspirant sztabowy Adam Kędra w dniu wolnym od służby też przebywał na plaży Dzielnicowy widział, że kobieta przebywa na plaży z psami. Jeden z psów wbiegł do wody i popłyną na oddaloną od brzegów wyspę i pomimo nawoływania kobiety nie chciał wrócić. Kobieta weszła do wody i w po pewnym czasie zaczęła się topić. Jak się później okazało kobieta nie umiała pływać wpadła w panikę gdy nie czuła dna. Gdyby nie spostrzegawczość i zdecydowana reakcja janowskiego policjanta ta sytuacja mogłaby się skończyć dla niej tragicznie. Kobieta za uratowane życie podziękowała policjantowi.
APELUJEMY O ROZWAGĘ NAD WODĄ
Przypominamy o podstawowe zasady bezpieczeństwa, których powinniśmy przestrzegać podczas wodnych kąpieli:
- wybierajmy miejsca do tego przeznaczone, które są odpowiednio oznakowane i w których nad bezpieczeństwem czuwa ratownik;
- przestrzegajmy regulaminu kąpieliska;
- nie należy skakać rozgrzanym do wody oraz skakać w miejscach nieznanych, gdyż może to się skończyć poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią.
- nie wypływać na głęboką wodę na materacach dmuchanych lub nadmuchiwanych kołach;
- nie wchodzić do wody i nie pływać po spożyciu alkoholu;
- zadbać w szczególności o bezpieczeństwo dzieci, które powinny bawić się w wodzie wyłącznie pod opieką dorosłych;
Podstawą działania w takiej sytuacji jest wezwanie pomocy, czyli zadzwonienie na numer 112. Osobie zagrożonej trzeba udzielić pomocy, ale bez jednoczesnego narażenia własnego życia i zdrowia, tak by z ratownika nie stać się ofiarą. O ile to możliwe powinno się udzielić pomocy nie wchodząc do wody – podać gałąź, rzucić linę, rzucić coś co unosi się na wodzie i będzie w stanie utrzymać osobę tonącą.
Barbara Moskal